czwartek, 2 kwietnia 2015

Dzisiejsza historia

W naszym edynburskim mieszkaniu wisi portret Dziadka Antoniego-  zdjęcie zrobione w Iranie w 1941, Dziadek jako żołnierz armii Andersa ma        na  sobie battle- dress. Przed powrotem do Polski w 1949 dwa lata spędził w  Edynburgu.

W niektórych edynburskich autobusach można zobaczyć portret    niedźwiedzia Wojtka, o którym swojemu                                                                              wnukowi Wiesiowi Dziadek Antoni często opowiadał, i który ma szansę doczekać się w Edynburgu pomnika.

A piętro niżej, w pokoju Petera, który pochodzi z Mołdawii, choć  nazwisko ma niemieckie, a może żydowskie, jest zdjęcie z warszawskiego getta, które  ja pamiętam ze szkolnych podręczników, i które jest równie złowieszczym  i  wstrząsającym symbolem faszyzmu jak brama w Auschwitz czy ruiny  Warszawy.


Obok portretu Dziadka Antoniego żyjemy w Edynburgu my z Warszawy, a piętro niżej  obok zdjęcia z warszawskiego getta żyje Peter z Mołdawii i Elke       z  Hannoveru.

I choćbyśmy  nie wiem jak chcieli wszystko ująć w ramy -to i tak się nie da. I choćby nie wiem co- najważniejsze jest dzisiaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz